„Ludzie żyją za krótko lub za długo”
Statystyki są bezwzględne, nie oszukują. Wiemy, że ponad 33% z nas nie dożyje emerytury. Z ekonomicznego punktu widzenia ci ludzie żyją za krótko. Pozostawiają za sobą wszystkie niespełnione marzenia i plany życiowe. Wypadek i skutki z tym związane, choroba i jej następstwa oraz przedwczesna śmierć, nie pozwalają zrealizować tego co dotychczas było ich priorytetem i celem życia. Przyszłość najbliższych i związane z tym marzenia mogą lec w gruzach.
Z drugiej strony blisko 2/3 z nas dożywa emerytury. Z ekonomicznego punktu widzenia te osoby żyją za długo, jeżeli wcześniej nie pomyślą o zabezpieczeniu swojej przyszłości na tym etapie życia. Dzisiaj każdy z nas ma w rodzinie lub w kręgu znajomych kogoś, komu przyszło żyć na emeryturze. Niewielu jednak spotkało rzeczywiście szczęśliwych emerytów. Realizowali cele życiowe związane z zapewnieniem dostatniego, spokojnego życia swoim najbliższym, a zapomnieli o sobie. Nie wzięli pod uwagę faktu, że wraz z wiekiem ich siły i zdrowie nie pozwolą na tak intensywny wysiłek, by w krótkim okresie czasu zapewnić sobie kapitał potrzebny na bezproblemowe życie na emeryturze.
Dobrze skonstruowany plan uwzględniający te dwie ewentualności, za tę samą złotówkę pozwoli na zabezpieczenie emerytalnej przyszłości lub przyszłości najbliższych.